wtorek, 28 maja 2013

White dress...

Hej!
Pogoda się troszeczkę popsuła, ale zdążyłam zrobić zdjęcia w sobotę w mojej nowej kreacji :) Zobaczcie same :)

/bracelet/ bransoletka- DIVA  (49,00 zł)(tutaj) będę ją często pokazywać, bo bardzo ją lubię :D
/dress/ sukienka- SHEINSIDE  (tutaj)
/strap/ pasek- allegro (24,99 zł)
/shoes/ buty- BOTI








 

czwartek, 16 maja 2013

Long black dress....



Cześć!

      Dzisiaj była przepiękna pogoda! A oto mój strój w tym dniu :) Bardzo wygodny. Włożyłam do tego trampki, ponieważ miałam "rowerowy" dzień... A tak czułam się komfortowo ;)
Cóż... będziecie mnie teraz widzieć w sukienkach do kolan, za kolana lub do ziemi, według zaleceń lekarzy. W tym roku ZERO krótkich rzeczy- troszkę się przemęczę w te upalne dni- a moje nogi będą białe! Cha cha cha... Ale lepsze to, niż plamy od słońca na całe życie.

Same zobaczcie ;)


/bracelet/ bransoletka- DIVA  (49,00 zł)(tutaj)
/earrings/ kolczyki- DIVA
/etui for iPad/etui na iPada- DIVA  (69,00 zł) (kilk)
/sunglasses/ okulary- Firmoo
/bag/ torebka- Zara
/dress/ sukienka- Tally Weijl (79,90 zł) (klik)
/jeans jacket/ katana jeansowa- SH (2,00 zł)
/shoes/ buty- no name (18,00 zł) 


  

I na koniec moja kochana sunia- Chica :*

sobota, 11 maja 2013

"Blogerki Pszczyniakom"

 Zbieramy na pszczyniaki! Wielka akcja!

http://animru.blogspot.com oraz  http://queeeniak.blogspot.com postanowiły zorganizować akcję pt.  

"Blogerki Pszczyniakom"



Cel szczytny, więc każdy może dorzucić grosza do naszej zbiórki.
Potrzebne są :
* Karma sucha i w puszkach. Prosimy nie kupować tanich puszek typu biedronkowych, albo nawet Pedigr_ , ponieważ ich skład pozostawia wiele do życzenia.Zamiast dużego worka lepiej kupić jeden mały worek, ale karmy lepszej jakości : Royal Canin, Purina, Animonda GranCarno itd... Dla kociaków whiskas. Miło by było, gdyby znalazły się również jakieś przysmaki.
* Obroże, smycze, legowiska, drapaki dla kotów.
* Środki na pchły, szampony, tabletki na odrobaczanie dla psów i kotów
 
A tak naprawdę potrzebne są nawet te podstawowe rzeczy, jak właśnie karma. 
Punkt w Pszczynie, to nie schronisko, lecz miejsce, gdzie zwierzęta trafiają awaryjnie. Gdyby doszło do tego, że punkt jest zapełniony, zwierzaki natychmiast zostają wywożone do schroniska w Mysłowicach. Dla nich, jest to bilet w jedną stronę, gdyż Mysłowice z  tego słyną - nikt nie wie, co tam się dzieje!
Na szczęście zjawiły się dziewczyny z fundacji, ale ledwo dają sobie radę...
Potrzebują dosłownie WSZYSTKIEGO.
Pomóżmy im!

Jeśli chcecie nam pomóc piszcie :
Animru. : schiso@o2.pl
Queeeniak : brain4saleblog@gmail.com

Wystarczy, że wyślecie nam chociaż jedną rzecz z tej listy. Im więcej osób to zrobi, tym więcej zbierzemy.
Dałyśmy sobie czas około miesiąca... 
Jeśli odzew będzie zbyt mały, przedłużymy akcję...
Na koniec zrobimy listę wszystkich blogerek, które nam pomogły!

Proszę, wklejcie baner na swoją stronę :

 Dodam, że jeśli macie rzeczy typu kosmetyki albo ubrania, które chciałybyście wystawić na kramik fundacyjny, to oto adres.
Adres do kramiku :

Oraz adres fundacji
Jeżeli chcecie wesprzeć finansowo fundację :
Kontakt
782 241 515 / 782 341 515
fundacja@zwierzeca-arkadia.org

BOŚ BANK
33 1540 1128 2081 9100 7566 0001
Fundacja "Zwierzęca Arkadia"
ul. Sarenek 10B
43-215 Jankowice tytułem: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE  - PSZCZYNIAKI


środa, 1 maja 2013

After the hospital...

Cześć :)

Musiałam zrobić sobie chwilę przerwy w blogowaniu, ponieważ znalazłam się w szpitalu. Oparzyłam się wrzątkiem ok. 1,7l ( pękło szklane naczynie, w którym robi się np.: herbatę... i wylało się wszystko na moje nogi :( ). Pokażę Wam jak wyglądają teraz. Są to oparzenia I i II stopnia. I tak załatwiłam sobie oba uda oraz podbrzusze (ale tego wam nie pokażę :P ).
Mam zabronione przez rok opalanie i noszenie spódniczek ( oczywiście spódnice maxi wskazane- ufff chociaż to).

Dzień 2


Dzień 2

Dzień 6 

Dzień 8

Dzień 10- dziś

 A tak z innej beczki. Jestem trochę poirytowana, ponieważ od dłuższego czasu pragnęłam jakieś botki. Znalazłam na allegro nawet ciekawe, które wyglądały interesująco. Kupiłam je, chociaż cena była wysoka (129 zł + przesyłka 13 zł). TUTAJ- Sprzedający DEEZ24

Dostałam je i się ROZCZAROWAŁAM. Flek odchodził, a jakość była jak z chińskiego bazarku. Złoty korek był tandetny jak oklejony wycinanką samoprzylepną. No cóż... Z racji tego, że flek odchodził nie chciałam ingerować w samo-naprawę, bo jeszcze bym coś popsuła i by było po butach i po pieniądzach! Więc odesłałam i domagałam się zwrotu kosztu przesyłki (bo przecież to nie moja wina, że wysłali mi uszkodzone. Zgodzili się.

Uwierzcie w rzeczywistości wyglądało to o wiele, wiele gorzej!
Wystawiłam neutralny komentarz.

JA: "Przedmiot dostałam uszkodzony (botki), dlatego wystawiam neutralny komentarz a nie negatywny, ponieważ doszliśmy do porozumienia ze Sprzedającym. Nie było problemów ze zwrotem towaru czy kontaktem. Więc tutaj nie mam żadnych zarzutów"

ONI:[Odpowiedź: Buty nie były uszkodzone jedynie flek był niedokładnie przybity, oczywiście nie robiliśmy problemu ze zwrotem, więc bardzo się zdziwiliśmy neutralnym komentarzem".
"Neutral ponieważ nie robiliśmy żadnych problemów ze zwrotem, mimo że buty właściwie nie były uszkodzone (wystarczyło delikatnie przybić flek), zwróciliśmy również koszty przesyłek, a po miesiącu otrzymaliśmy niesłusznie neutral."

JA:Niesłusznie?Staram być się miła.Płacąc 129zł-żaden flek nie powinien odchodzić i nie wystarczyło przybić.Nie chciałam ingerować w samowolną naprawę.Komentarz dałam po 8 dniach po otrzymaniu zwrotu-nie miesiącu.Zmieniła Pani fakty

Hello! Przecież na dałam negatywa! A mogli patrzeć co wkładają! I jak na złość dali mi też neutralnego chociaż wpłatę zrobiłam od razu! Kontakt utrzymywałam! Byłam miła!


 TRUDNO :) I Tak mi nikt nie zepsuje humoru :) A nogi się zagoją :D