Dawno... Dawno temu... Założyłam konto na TestMeToo (dzięki tej stronie możemy testować za darmo produkty, które wchodzą/weszły na rynek). Na początku myślałam, że to jakaś ściema... Minęło ogrom czasu zanim znowu odwiedziłam ich stronę. I udało się! :)
Dzięki czemu na jednej stronie możemy poczytać różne, liczne rekomendacje osób z całej Polski na temat wybranego produktu. Więc warto poczytać, jeżeli zastanawiamy się nad zakupem jakieś rzeczy. A wszyscy wiemy, gusta są różne.
Dostarczono mi pierwszy produkt do testowania:
ŻYWIEC ZDRÓJ Soczysty- jabłko
Napój niegazowany, jabłkowy, pasteryzowany
Producent zapewnia nas, że nie zawiera konserwantów.
Składniki:
naturalna woda mineralna 91%, cukier, sok jabłkowy z zagęszczonego soku jabłkowego 4%, ekstrakt jabłkowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, aromat, aromat naturalny
Cieszy mnie to, że nie zawiera w sobie syropu glukozo-fruktozowego,
którego unikam w produktach. Już wolę zawartość cukru, nawet śmiem
twierdzić, że jest zdrowszy.
CO O NIM SĄDZĘ?
Nie jest to 100% sok, ani 100% woda. Smak jest lekko nasączony jabłkiem, nie jest mocno słodki, bardziej kwaskowy...
Jak
dla mnie nie jest najsmaczniejszym napojem jaki piłam w życiu, ale z
pewnością ugasi nasze pragnienie bardziej niż słodki sok.
- jest mniej słodki od innych owocowych napojów- atut, mniejsze pragnienie
- lekki i soczysty- konsystencja wodnista, nie gęsta (atut, aby ugasić pragnienie)
- orzeźwiający (sądzę, że jest ciut za dużo kwasku cytrynowego)
- jest dobrym rozwiązaniem, gdy chce nam się pić, aby ugasić pragnienie- prawda!
Kto
nie lubi pić czystej wody, może polubi właśnie Soczystego Żywca.
Oczywiście woda bez dodatków to woda... Ale widząc ludzi pijących tanie a
często reklamowane napoje, które mają długie składy, zawierające w
sobie różne obrzydliwe substancje konserwujące, słodzące itp. to już
dużo lepiej wybrać taką wodę.
Dla mnie zawartość składników jest
bardzo ważna. I zazwyczaj tym kieruję się przy zakupie danego produktu.
Produkt w całości oceniam jako dobry