czwartek, 4 czerwca 2015

Recenzja: Serum do rzęs Bodetkolash

Hej :)

Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat produktu-firmy Bodetko lash, który testowałam . Jaki to produkt? Serum do rzęs! :)
We wcześniejszych postach wspominałam, że zaczęłam go stosować, więc nadszedł już najwyższy czas aby podzielić się moimi spostrzeżeniami na jego temat :) Czy sprawdził się na moich rzęsach? Już piszę....

A przy okazji jeszcze raz chciałam podziękować portalowi "UrodaiZdrowie" za możliwość przetestowania produktu! :) Lubię ten portal :)) Można poczytać ciekawe artykuły, wziąć udział w super konkursach itp... Przejdźmy do recenzji! :)



Ale najpierw przypomnę podstawowe informacje o tym produkcie:

Pojemność: 3ml
Cena: 149zł
Skład: Aqua, Euphrasia Officinalis Extract, Sodium Chloride, Trifluoromethyl Dechloro
Ethylprostenolamide, Alcohol Denat, Benzalkonium Chloride

Fanpage na Facebooku: Bodetko Lash
SKLEP: KLIK


Co o nim myślę?
Na początku pomyślałam, że 3ml na tak długi okres stosowania to niemożliwe! Myślałam, że po miesiącu ten mały pojemniczek będzie już pusty! Ale okazało się, że owa odżywka/ serum jest bardzo, bardzo wydajna! W tym mnie zaskoczyła! Spokojnie wystarczy na 4 miesiące! Serum nakładamy jak eyeliner na czyste rzęsy, czyli najlepiej w nocy po demakijażu jak kładziemy się spać :) Chyba, że ktoś nie maluje rzęs w dzień to jak najbardziej! :)

Zrobię krótkie podsumowanie PLUSY i MINUSY- tak będzie prościej! :)




PLUSY:
-
serum mnie nie uczulił, nie doznałam żadnego dyskomfortu- chociaż oczy mam wrażliwe! Moja mama też go używała i miała uczucie lekkiego mrowienia przy dolnych rzęsach. Stwierdziła, że dolne rzęsy się lekko zagęściły, bo prawie ich nie miała...
- mała buteleczka ale za to jaka wydajna! Zaskoczyła mnie! Duży plus!
- i jak dla mnie największy PLUS: Możliwość aplikacji przy doczepianych rzęsach
(ponieważ nie wchodzi w interakcję z klejem)!! Również można go stosować po zabiegach z henny :)
-
kiedy zaczęłam stosowanie serum miałam doczepiane rzęsy... Zawsze po odpadnięciu sztucznych miałam je słabsze i było ich mniej, ponieważ zawsze gdzieś zaciągnęłam sztuczną rzęsę wyrywając razem z nią moją :( ! Nie wspominając już u bólu :P Gdy stosowałam serum Bodetko Lash uważam, że wyglądają zdrowo i są gęste!


MINUS:
- cena, ponieważ nie każdego będzie stać na ten produkt. Trzeba tylko zaznaczyć, że produkt wystarczy przynajmniej na 4 miesiące :)

Teraz pokażę Wam zdjęcie "PRZED" i zdjęcie "PO". Należy pamiętać, że na zdjęciu "PRZED" mam doczepione sztuczne rzęsy! Na zdjęciu "PO" już są w 100% moje :) Są lekko pomalowane tuszem, który nie zszedł po opalaniu i myciu twarzy :) Ale widać, że są mocniejsze i przy bokach urosły... Przynajmniej ja mam takie wrażenie :)



Stosowałyście go? Piszcie w komentarzach jakie Wy macie doświadczenia z tym serum! :)

9 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa, jakby sprawdził się na moich rzęsach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością jak każdy produkt: na kogoś działa bardziej a na kogoś mniej... Lecz z ciekawości obejrzałam różne recenzje i dziewczyny się dobrze wypowiadały na temat tego serum... Fakt dostrzegły minus- cenę- Czyli tak jak ja! :) Cena cena może odstraszać młodych, którzy jeszcze nie mają stałej pracy...

      Usuń
  2. potwierdzam..urosły mi znacznie i zagęściły się, szczególnie tam, gdzie prawie wcale ich nie miałam! :) . Bardzo dobry produkt. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wyglądają bo przed to współczuję ;P
    słyszałam o tym serum już i chętnie bym przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak źle wyglądały "przed" ? hehe... Ale i tak chcę wrócić za jakiś czas do doczepianych, bo jest tak gorąco, że aż mi tusz spływa :D

      Usuń
  4. Ja mam innej marki i nie zauważyłam za bardzo wydłużenia, ale zagęszczenie jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń