Hej!
W styczniu i w lutym szykuje się troszkę stylizacji, zanim spuchnę do rozmiaru melona i każda rzecz będzie wyglądała na mnie dziwnie lub śmiesznie...
W styczniu i w lutym szykuje się troszkę stylizacji, zanim spuchnę do rozmiaru melona i każda rzecz będzie wyglądała na mnie dziwnie lub śmiesznie...
Dzisiaj główną rolę odgrywa bluza w kwiaty... Mąż nazywa ją "radziecką" :) Nie wiem w ogóle o co mu chodzi.
Zamówiłam rozmiar XS (klik), a jak widać jest dość spora! A mniejszych nie posiadają. Jeżeli ktoś lubi luźne bluzy, aby coś ukryć- to ta się nada :) Dużym plusem jest to, że wykonana jest w 100% bawełny. Zamówiona w jednym ze sprawdzonych i zaufanych sklepów zagranicznych. Odkąd są konta/banki internetowe, zakupy poza naszym krajem są proste jak bułka z masłem ;)
Co mam na sobie?
bluza /blouse/- SHEIN (CENA TUTAJ)
buty /boots/ - CCC / Lasocki (CENA TUTAJ)
spódnica /skirt/ - TUTAJ
Co mam na sobie?
bluza /blouse/- SHEIN (CENA TUTAJ)
buty /boots/ - CCC / Lasocki (CENA TUTAJ)
spódnica /skirt/ - TUTAJ
Buziaki :*
Jak dla mnie prawdziwe cudo ta bluzka. Zakochałam się w niej.
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka :)
OdpowiedzUsuńLubie połączenie bluzy ze spódniczką. Bardzo kobieca stylizacja, ale jednocześnie na luzie.
OdpowiedzUsuńPiękna ta bluzka:) i do tego ta spódniczka:*
OdpowiedzUsuń