Spory czas temu szukałam maty, która wizualnie wpadnie w mój gust, będzie pasować do każdego wnętrza, a dodatkowo będzie pełniło funkcję izolatora od podłogi. Syn coraz częściej spędzał czas bawiąc się na ziemi, więc rozpoczęłam gruntowne poszukiwania.
Postanowiłam, że zakupię matę w formie puzzli piankowych, marki SKIP HOP.
Dlaczego??
Tak jak pisałam, patrzyłam na wygląd oraz funkcjonalność. Chciałam, aby można było zmieniać rozmiar maty według upodobań. Nie ukrywałam, że wielkość też miała dla mnie ogromne znaczenie.
SPECYFIKACJA:
wymiary: 178cm x 142cm
tworzywo: Innowacyjne tworzywo EVA, wolne od Bisfenolu A (BPA), ftalanów, PCV i formamidu.
Testowane, bezpieczne dla dzieci.
Ogólnie mata prezentuje się bardzo ładnie! Jak dla mnie ma w sobie nutkę elegancji.
W opakowaniu znajdziemy również kilka wzorów. Ja od samego początku postawiłam na pasy :-) I aktualnie tego się trzymam.
Na opakowaniu producent zaznaczył, iż jest ona od 10 miesiąca życia wzwyż. Jednak uważam, że idealnie nadaje się również dla młodszych pociech. My używamy ją od ok. 4-5 miesiąca.
A tutaj macie porównanie grubości maty do pudełka zapałek.
Nie zachwalając tylko w niebiosa tego produktu, wymienię PLUSY oraz MINUSY. Na tym się skupię. Krótko i na temat.
PLUSY:
- ładny wygląd
- możemy w dowolnym momencie zmienić kształt czy wzór maty
- dobry izolator i amortyzator od podłogi, jest na niej ciepło i wygodnie
- bezpieczna dla dziecka. Wykonana z materiałów sprzyjającym dzieciom.
- na rynku występują w różnych wzorach i kolorach, więc jest w czym wybierać
- spory rozmiar
- łatwa w utrzymaniu czystości (wylany soczek bez problemu można wytrzeć). Ja przeważnie używam chusteczek nawilżanych. Kilka razy myłam matę w wannie.
- idealna do nauki raczkowania
- chroni podłogę przed zarysowaniami od zabawek
- nie przesuwa się- ani nie roluje, jak maty materiałowe
- wyprodukowany z tworzywa EVA (wolne od Bisfenolu A (BPA), ftalanów, PCV i formamidu)
- syn czasami "odrywał" kawałek puzzla i go ciamkał :) Zajmowało to czas, a ja wiedziałam, że jest bezpieczne dla jego zdrowia
MINUSY:
- cena (koszt takiej maty waha się w granicach 300-400zł)
- szybko się rysuje, wystarczy przejechać paznokciem, aby powstała rysa (ale jest trwała);
- muszę ją czyścić codziennie, ponieważ mam psa... A po całym dniu na macie jest sporo sierści.
- niektóre dzieci podczas zabawy mogą ją szybko rozłożyć na części ;-) Ale jest druga "strona medalu"- mają zajęcie
- podczas przenoszenia również się rozkłada... Ja już nabrałam wprawy i przenoszę ją w jednym kawałku ;-) A czasami w dwóch :-)
Na poniższych zdjęciach możecie zauważyć powstałe zarysowania na macie, które powstały podczas codziennego użytkowania. A chcę zaznaczyć, że na macie spędzamy najwięcej czasu.
Jest ich bardzo dużo, ale gdy patrzy się całościowo nie wygląda to źle.
Mamy psa i bałam się wydać tyle pieniędzy, bo myślałam, że zaraz będzie podziurawiona itp. Postanowiłam zakupić używaną matę w idealnym stanie. Zaoszczędziłam trochę pieniędzy, a mata wyglądała prawie jak nowa. Teraz już jest zupełnie inaczej :-)
Chcę Wam również pokazać, jak łatwo zrobić rysę paznokciem. Poświęcę swoją ukochaną matę.
Czy żałuję kupna maty SKIP- HOP?
Zdecydowanie NIE! Jestem nadal nią zachwycona. Dodaje uroku wnętrzu, a mój syn może bawić się bezpiecznie na podłodze. Rysy i wgniecenia powstałe podczas użytkowania, nie rażą aż tak w oczy. Mimo, iż produkt posiada swoje wady, jest warta uwagi- mając na wglądzie troskę naszego Maluszka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz