Dziś mała "zajawka" postu, który ukaże się w całości za ok. miesiąc :) Dlaczego? Ponieważ testuję Błonnik Witalny (Żywe nasiona babki płesznik)- w 100% naturalny!- dzięki serwisowi Urodaizdrowie. Dziękuję! :)
cena: 127zł
waga: 360g
Od kilku lat miałam podwyższony cholesterol (ponad 200), od tabletek na trądzik, więc byłam trochę zaskoczona, że mi spadł do 183,77 (może też od tego, że zakończyłam kurację 3 lata temu).
Teraz zobaczymy czy mi trochę jeszcze spadnie dzięki Błonnikowi Witalnemu :)
Dzięki niemu:
- usuwamy groźne toksyny z organizmu
- gruntownie oczyszcza ("gdy Błonnik Witalny oczyszcza jelita z gnijących resztek pozytywne zmiany odczuwasz również na zewnątrz")
- usuwa dokuczliwe zaparcia
- opóźnia proces starzenia!
- wzmacnia odporność
- pomaga obniżyć cholesterol
- automatycznie poprawia się ogólny stan zdrowia, dodaje energii!
Uważam, że warto zainwestować w siebie!
Dam znać PO- jakie efekty zauważyłam :)
a Wy miałyście już go?
powiem szczerze, że nie słyszałam o tym produkcie:P ale mnie zaintrygował:P
OdpowiedzUsuńŚwietny błonnik :) Ja błonnik przyswajam z owocami (skórka) lub z musli :) Zapraszam do mnie, pozdrówki: klaudyynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńciekawią mnie efekty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://blond-yasmin.blogspot.com
Kiedyś brałam błonnik w tabletkach, ale okazało się, że nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńtabletki to nie to samo co natura :)
UsuńCzekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Mam nadzieję, że szczęśliwie oznajmisz, że się powiodło :)
OdpowiedzUsuńszczerze to nigdy nie słyszałam o takim sposobie, ale zaciekawiłaś mnie ;) świetny blog ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
jestem ciekawa efektow :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
uwielbiam "testować" takie nowości:)
OdpowiedzUsuńJakbym opóźniła jeszcze proces starzenia, to chyba wyglądałabym jak bobas :P
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiły komentarz ;) również obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńJa tez jestem ciekawa efektów: )
OdpowiedzUsuńwww.lookbook-of-my-life.blogspot.com
No więc czekam na efekty, bo jestem ciekawa jak błonnik się sprawdzi :-)
OdpowiedzUsuńooo, jestem bardzo ciekawa ;d
OdpowiedzUsuńto czekam na informacje szczegółowe :)
OdpowiedzUsuńczekam na więcej informacji :) ja miałam podwyższony cholesterol jak byłam w podstawówce :)
OdpowiedzUsuńhmmm... nawet o tym nie słyszałam, ale przyznam, że mnie zaintrygowało. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny post! :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o nim wiele dobrego:)
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam z niecierpliwością na recenzję! Mój wiecznie obolały brzuch by podziękował bardzo :)
OdpowiedzUsuńHej, piszę do Ciebie, ponieważ obserwowałaś mojego bloga :) Zmieniłam adres, także zapraszam do nowej lokalizacji: http://ettelienne.blogspot.com/ , teraz będę się udzielała tylko tam :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuń