wtorek, 30 grudnia 2014

Warm sweater

Witajcie Kochani!

Już po Świętach a ja jeszcze nie pochwaliłam się swoją choinką, więc dzisiaj będziecie mogli ją zobaczyć... malutką choineczkę, która nadal ślicznie świeci :P
Dzisiejsza stylizacja jest bardzo zwyczajna: czyli sweter + jeansy. Sweterek ma swój urok: naszywane płatki, które dodają mu lekkości...

Moje propozycje Sylwestrowe były dwa posty wcześniej, więc jak ktoś chce je zobaczyć to są tutaj: (KLIK). Były tam ukazane bluzeczki nabyte w sieci sklepów BIEDRONKA ;))

 Co mam na sobie?
 
/sweater/ sweter- SixKisses (KLIK)
/pants/ spodnie- UbranioweLove.pl

/handbag/ torebka- SH (New Look)

/coat/ płaszcz - ZARA

/shoes/ buty- Stradivarius

/watch/ zegarek- Optima

/cap/ czapka- Centro

/gloves/ rękawiczki- HOUSE

/dog/ pies- 
my private :)





Sprawdzam, czy jeszcze nie odpadły mi ręce od mrozu ;) Ale żaden palec nie odpadł!


A oto moja mała choinka :) Święta z chłopakiem spędziliśmy u jego rodziny, ale choinka musiała być... Kupiona w Lidlu za 19.99zł  Ma ok. 65 cm z doniczką :) Mała ale śliczna :) A obok pierwsze kruche ciasteczka jakie piekłam. Przekładane są marmoladą i czekoladą :)
Zdradzę Wam z jaką częścią garderoby będą następne stylizacje:
- żakiecik/kurteczka (TUTAJ)
- sweter (TUTAJ)- jego wygrałam w konkursie u Blogerki Paulinki (KLIK- do jej bloga)



 Co mam na sobie?

/sweater/ sweter- SixKisses (KLIK)
/pants/ spodnie- UbranioweLove.pl
/handbag/ torebka- SH (New Look)
/coat/ płaszcz - ZARA
/shoes/ buty- Stradivarius
/watch/ zegarek- Optima
/cap/ czapka- Centro
/gloves/ rękawiczki- HOUSE
/dog/ pies-  my private :)




czwartek, 25 grudnia 2014

Fur gilet

Cześć :)

Chciałam Wam przekazać moc gorących życzeń... pomyślności, dużo uśmiechu, ogrom miłości oraz sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku 2015! Mam nadzieję, że tegoroczne Święta spędziliście w miłej, spokojnej atmosferze :)
A teraz pokażę Wam co ubrałam w ten Wigilijny dzień, który spędziłam większość czasu przy stole obżerając się ;) Muszę stwierdzić, że ubrania, które miałam na sobie były wykonane z dobrych materiałów, ponieważ nie pękły w szwach ;) Szkoda tylko, że nie spadł śnieg, który dodaje tej magicznej atmosfery :( Ehh... Może w przyszłym roku!
A Wy jak spędziliście Święta?
Ja spędziłam je u rodziny chłopaka... Założyłam "swetrowatą" sukienkę (którą również miałam na sobie podczas zaślubin siostry) a do tego dobrałam czarnego futrzaka z paseczkiem :)
Co mam na sobie?
 / fur gilet/ kamizelka futrzana- SixKisses (ja zamówiłam rozmiar "S") (KLIK)
/drees/ sukienka- Mielczarkowski

 /handbag/ torebka- 6ks
/shoes/ buty- Stradivarius
/bracelets/ bransoletki- Diva, Lilou (z gwiazdką)




















Co mam na sobie?
 / fur gilet/ kamizelka futrzana- SixKisses (ja zamówiłam rozmiar "S") (KLIK)
/drees/ sukienka- Mielczarkowski
 /handbag/ torebka- 6KS.com (KLIK)
/shoes/ buty- Stradivarius
/bracelets/ bransoletki- Diva, Lilou (z gwiazdką)


niedziela, 14 grudnia 2014

Nowa kolekcja bluzek- Biedronka

Witajcie Kochani!

Nie wiem czy już słyszałyście lub czytałyście o nowej kolekcji 4 bluzek wieczorowych/ karnawałowych? Zostały zaprojektowane przez polskie Projektantki (studentki Katedry Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi):
- Klaudia Markiewicz
- Agnieszka Kowalczyk
- Aurelia Fąfara
laureatki drugiej edycji konkursu "Młodzi projektanci dla Biedronki". Owe bluzki będzie można kupić od 15.12 (czyli od poniedziałku) w sieci sklepów BIEDRONKA. Ich cena to 39.99zł To nie dużo za bluzkę od projektantki :)

Polecam, aby obejrzeć backstage sesji zdjęciowej bluzek :) Ponieważ zobaczycie wszystkie 4 bluzki... A dwóch Wam nie pokazałam :) Zdradzę tylko, że pozostałe to cekinowe szaleństwo :))

Ja zdecydowałam się na 2 bluzki, które najbardziej przypadły mi do gustu :)
* Pierwsza z nich jest projektem autorki: Aureli Fąfara 
Czarna, z bardzo przyjemnego, miękkiego materiału, przy dekolcie oraz na plecach posiada przezroczystą wstawkę w malutkie, słodkie kropeczki :) Mój faworyt z całej kolekcji! Ja na sobie mam rozmiar S. W sklepie dostępne rozmiary są od S do XL :)
Cóż mam rzec, modny krój- nawet do jeansów będzie wyglądać świetnie. Nie krępuje ruchów, bo jest taka przyjemna! :) Ja będę ją zakładała nie tylko na specjalne okazje ale i na co dzień :)

Postanowiłam, że zestawię ową bluzkę z a'la skórzaną spódnicą i ramoneską, do tego buty "motocyklówki" + złote dodatki :) Osobiście lubię takie stylizacje :)





*Druga bluzka, którą zdecydowałam się również przygarnąć do swojej szafy to bluzka klasyczna a zarazem elegancka. Autorką jej projektu jest Agnieszka Kowalczyk.
Niby prosta, ale cały swój urok to rozcięcie przy ramieniu, które posiada :) Oczywiście wybrałam rozmiar S. A dostępne rozmiary w sklepach Biedronka są od S do XL. Jednym minusem jest to, że wykonana jest z poliestru, chociaż bluzka jest przyjemna i miło się ją nosi.

Postanowiłam ją zestawić w bardziej eleganckiej wersji :) Założyłam do niej obcisłą spódnicę i buty na obcasie a do tego koktajlowa torebka z cekinami!






Projektantki również prezentowały swoje kolekcje na FashionPhilosophy Fashion Week Poland!! 

Ja już swoje faworyty mam i noszę :) A Projektantkom (Klaudia Markiewicz, Agnieszka Kowalczyk, Aurelia Fąfara)  gratuluję wygranej i współpracy z siecią sklepów Biedronka :) To jest ogromy sukces i szansa rozwoju dla studentów! Ohh! Ale byłabym dumna, gdybym kogoś zobaczyła w moim projekcie! No cóż... wybrałam inny kierunek studiów :)))

Miło mieć w szafie bluzkę od polskiej projektantki, które zostały uszyte w polskich szwalniach! Jednak co polskie to polskie :)

czwartek, 11 grudnia 2014

Afrykarium + Zaślubiny

Hej :)

Jak widać moje posty ze stylizacjami mieszają się z postami kosmetycznymi oraz z mojego życia :)

Dziś post z życia wzięty :D

5 grudnia odbyły się zaślubiny mojej Siostry Agnieszki i Filipa ;) Już myśleliśmy, że nie dotrą na miejsce, bo byli ostatni :) Ale pojawili się, obrączki założyli i nikt nie uciekł :) Po uroczystości poszliśmy do restauracji obgadać dalszy plan działania, pouczyć młodych jak żyć, poznać wszystkich lepiej.... I tak kopnął Nas wszystkich zaszczyt, że w ogóle nas zaprosili ;)
A jakie pyszoty tam jadłam! Baa! Mój faworyt: rak w bajecznym sosie na cieście francuskim ;) A przez to- dzień później mieliśmy (Ja & my Andrew) "bóla" na różne dziwne, wyszukane smaczki. Ale nic takiego w lodówce nie wynaleźliśmy i bułki ketchupem i majonezem wysmarowaliśmy, z wędlinami, pomidorami i innymi dodatkami, ale to nie było to samo :P Nasza lodówka nas zawiodła :D :P

Po lewej: Filipek i Agusia  (piękna prawda? ;) )                                                                      A Tutaj  ja & familia                                               








Po zaślubinach wybraliśmy się przy okazji do wrocławskiego ZOO. Nasze nogi poszły wprost do Afrykarium, zobaczyć co tam nowego wybudowali. I co zastaliśmy? Oj dużo fajnych zwierzątek :) A oto mała relacja ze zdjęć.

Ja z Andrzejem :) Idziemy na poszukiwanie żyjątek!

Mój faworyt! Mrównik! Było ich tam 2! Prze..prze.. przesłodkie!!! Chciałabym mieć takiego w domu! :) Widzicie go? ;) Śpioszki...

A to co? Poznajecie co to za zwierz? ;) Moje ulubione ujęcie :))

A tutaj Andrzej chciał złapać żółwia za nóżkę :( Ale uciekł ;)  Tylko kto? Andrzej czy żółw? :)

A tutaj ja i moja nowa koleżanka :) Uśmiecha się do mnie :)

Ja & Andrew- podziwiamy podwodny świat :)

Porozmawiałam również z moim nowym przyjacielem: z Panem Rybą!

A tutaj wędrówka w dziczy... Mamusia już gdzieś mi uciekła... Idę ją poszukać ;)

Zdjęcie z serii "Śpiąca Królewna"- a za nią kaczki ;)

A tu kto? Kochana Mamusia Iwonka z mężusiem Arusiem ;))

Tutaj widzimy 2 krokodyle, które odpoczywają przed pożarciem następnego zwiedzającego!

Ja & Andrew na wycieczce w innym kraju, bo tylko na taką nas stać!! Cha cha cha cha! :)

Chcecie więcej? To odwiedźcie ZOO oraz Afrykarium we Wrocławiu :)
Buziaczki! :*


środa, 3 grudnia 2014

Biosil Plus- Koniec kuracji

Cześć :)

Jakiś czas temu miałam możliwość testować suplement BIOSIL Plus (producent: Naturvita). Owy suplement ma poprawić kondycję naszej skóry, włosów czy paznokci. Czyli te części ciała, które kobieta ma odsłonięte i dodają uroku ;)
Suplement otrzymałam w ramach testu od portalu "Uroda i Zdrowie"- jeszcze raz dziękuję :)
Pisałam o tym we wcześniejszym poście (TUTAJ-klik). Minęły 2 miesiące- kuracja się zakończyła, więc przychodzę z informacjami zwrotnymi ;) 
I jak myślicie byłam zadowolona? Czy nie? To zaczynamy!


Przypomnę jeszcze raz:
- 60 tabletek w opakowaniu (czyli kuracja na 2 miesiące)
- dawkowanie: 1 tabletka dziennie
- cena: ok. 13 zł- więc bardzo niska jak na suplement, który starcza nam aż na 2 miesiące!

 Co zawiera taka mała tabletka? Producent pisze....



Skład jednej tabletki:


mg/tabl

* Biotyna (witamina H) 0,15

* Kwas pantotenowy 6,00

* Cynk 10,00

* Ditlenek krzemu 15,00

*Kwas pantotenowy (witamina B5) - przy jego niedoborze następują zaburzenia trawienia, utrata pigmentu skóry i wypadanie włosów.

*Cynk jest niezbędny do funkcjonowania enzymatycznego aparatu człowieka; przy jego niedoborze na skórze występuje trądzik (akne). 

Jak widać skład jest bardzo dobry!

Jeszcze raz pokażę Wam ulotkę, którą miałam dołączoną do suplementu, abyście nie musieli przenosić się znowu do posta przed relacją :)



Moje podsumowanie w pigułce ;) 

Uważam,  że suplement poprawił znacznie mój stan cery. Przez ten okres, nie dostałam żadnych większych ropnych wyprysków na cerze- co u mnie jest to nagminne- taka już moja natura.Wiadomo, że moja cera nie zmieniła się w nieskazitelną czy porcelanową- ponieważ nie ma takiej możliwości!!
Musimy również pamiętać, że sam suplement nie poprawi kondycji naszych włosów, skóry czy paznokci. Musimy mu w tym pomóc! Co z tego jeżeli będziemy objadać się śmieciowym jedzeniem itp., które szkodzi na naszą skórę a przy okazji brać owy suplement? A później stwierdzimy: Hmmm... nic nie daje. Dlatego trzeba o tym pamiętać :)

A co z włosami? Szczerze? to nie zauważyłam widocznych efektów... Na pewno ich stan się nie pogorszył :) Uważam, że są aktualnie w dobrej kondycji.

A jak tam z paznokciami? Moje paznokcie mają okropną tendencję do rozdwajania i łamania, dlatego lubię jak są krótkie :) Podczas stosowania Biosil Plus, zauważyłam lekką poprawę. Miałam wrażenie, że były mocniejsze i ograniczyły swój podwójny styl życia ;)) Ale gdy moja kuracja się zakończyła, moje paznokcie znowu zaczynają się dwoić i troić :(

PLUSY jakie zauważyłam:
- cena! Mała cena a kuracja starcza na 2 miesiące!
- małe, zgrabne tabletki, które łatwiej się przełyka od tych wielkich kapsułek, które dostępne są na rynku
- miałam miętowy posmaczek ;)
- nie miałam żadnych skutków ubocznych
- w tym czasie nie dopadło mnie żadne przeziębienie czy inne choróbsko :D
- lepszy stan cery
- moje paznokcie stały się mocniejsze
- chłopak pozazdrościł mi ich i też chciał je konsumować :) Nawet podkradł mi kilka :))) I zapytał się mnie, dlaczego kobieta musi być na obrazku suplementu? :D

I znowu Blogger wygładził mi cerę na porcelanę :) Ahh.. ten Blogger



Ktoś z Was używał BIOSIL PLUS? Jeżeli tak, to podzielcie się informacją zwrotną :)
Buźka! :*